BIESZCZADY/PODKARPACIE. Ruszyła sprzedaż choinek w bieszczadzkich nadleśnictwach. W tym roku zaplanowano sprzedaż prawie 6 tys. drzewek.
– Zapraszamy serdecznie, drzewka są w przystępnych cenach – mówi Rafał Osiecki, nadleśniczy Nadleśnictwa Lutowiska.
Drzewka dowożone są z lasu stosownie do popytu i sprzedawane są przy siedzibach nadleśnictw.
– Jeśli będzie takie zapotrzebowanie, to możemy zaoferować nawet 7 tys. choinek – deklarują leśnicy.
I tak były do wycięcia
Większość pozyskiwanych drzewek wyrosła na plantacjach zakładanych na gruntach przejściowo użytkowanych, np. na użytkach porolnych lub pod liniami energetycznymi. Na tych ostatnich, ze względów bezpieczeństwa, ich wysokość nie może przekroczyć 4-5 metrów. W związku z tym, bez względu na to, czy zostaną sprzedane, w najbliższych latach i tak trzeba je wyciąć.
– Takie właśnie drzewka można kupić w Nadleśnictwie Lutowiska. – Zostały pozyskane w trakcie prac pielęgnacyjnych. Większości do jodełki i świerki – mówi nadleśniczy Osiecki.
Sporo choinek jodłowych pozyskiwanych jest też w trakcie zabiegów hodowlanych w młodnikach.
– Prace pielęgnacyjne specjalnie przesuwa się na okres zimowy, gdyż te drzewka, które i tak zostały zaplanowane do wycięcia, można wykorzystać jako choinki lub na świąteczne dekoracje – wyjaśnia Edward Marszałek, rzecznik RDLP w Krośnie.
Choinki pojawią sie m.in. przed szopkami
Ceny jak w ubiegłym roku
Tegoroczne ceny choinek sprzedawanych w nadleśnictwach kształtują się na ubiegłorocznym poziomie. Leśnicy tłumacza, że ma ona pokryć koszty hodowli, pozyskania i transportu z lasu, a nie generować zysk. Za choinkę świerkową lub jodłową do 1,5 metra trzeba zapłacić średnio 22-50 zł, drzewko o wysokości 1,6-2,5 metra kosztuje 30-55 zł. Za specjalne drzewko (np. do kościołów czy urzędów) powyżej 5 metrów wysokości – trzeba zapłacić nawet powyżej 100-200 zł. Tu cena zależna jest od gatunku i miejsca. Każde nadleśnictwo kształtuje ceny inaczej – na podstawie własnych kosztów ponoszonych na pozyskanie i transport.
Wracamy do tradycyjnych drzewek
– Od wielu już lat zauważalny jest powrót do tradycyjnej choinki ciętej. – Plastikowa choinka uważana jest bowiem za antyekologiczną, jako że jej wytworzenie to ogromne koszty środowiskowe. Poza tym wprowadza sztuczną atmosferę do domu – przekonuje rzecznik.
– Natomiast naturalna choinka pozyskiwana bez szkody dla trwałości lasu nie przynosi takich strat naturalnemu środowisku. – Moda na choinki naturalne oznacza, że nie tylko nawiązujemy do tradycji, ale zaczynamy czuć siłę natury i podkreślamy nasz odwieczny związek z lasem – dodaje Edward Marszałek.
W Lutowiskach drzewka będą sprzedawane w godzinach pracy nadleśnictwa. Od poniedziałku do piątku w godz. od 7:30 do 14:30.
– Zapraszamy serdecznie i życzymy wszystkim zdrowych i spokojnych świąt – dodaje nadleśniczy Osiecki.
Szczegóły sprzedaży drzewek znajdują się na stronach internetowych bieszczadzkich nadleśnictw.
Kara
Fot. RDLP Krosno/AZS/WZ
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.